+2
JarekGdynia 9 marca 2016 10:03
Niestety urlop nie jest z gumy, także na Dublin mamy mniej niż 48h. Mało, ale dobre i to.
Około południa lądujemy na lotnisku w Dublinie.
Tam kupujemy bilety 72h Leap Visitor Card oraz zaopatrujemy się w mapki. Bardzo sympatyczna Pani w Discovered Ireland dokładnie tłumaczy nam jak dojechać do Malahide. Udajemy się na przystanek skąd po 10 minutach odjeżdża nasz autobus.
Komunikacje w Dublinie i okolicach oceniam naprawdę bardzo dobrze.
W Malahide robimy spacerek do zamku, ogólnie spodziewałem się czegoś więcej.
Sam zamek wrażenia wielkiego na mnie nie zrobił, za to tereny wokół zamku już tak.

zamek.jpeg



wieza.jpeg



kosciol.jpeg



Malahide.jpeg


Bardzo dużo zieleni, tras do spacerowania, całe rodzinki na rowerach. Pewnie jeszcze piękniej byłoby tu wiosną albo latem, ale jak na koniec lutego i tak pogodę mamy świetną. Z Malahide jedziemy kolejką do Howth.
Jako człowiek z nadmorskiego miasta byłem naprawdę zafascynowany tym miejscem. Na pierwszy rzut oka widać że to nadmorskie miasteczko. Kutry, sklepy rybne, sporo jachtów. Jako że to piątkowe popołudnie liczyłem że będzie dużo osób a ledwie pare osób spotkaliśmy podczas spaceru na wzgórzach. Trasa do latarni morskiej niezwykle malownicza. Najważniejsze, że nie padało. Zdecydowanie polecam każdemu wizytę w Howth. Magiczne miejsce.

Howth.jpeg



Howth2.jpeg



Howth3.jpeg



Howth4.jpeg



Howth5.jpeg



Howth6.jpeg



-- 09 Mar 2016 10:11 --


Howth7.jpeg



Howth8.jpeg



Howth9.jpeg



Howth10.jpeg


Jako że zaczyna się ściemniać z powrotem wracamy autobusem. Cały czas wydawało mi się że stoimy na złym przystanku, po złej stronie ulicy. Kiedy nadjechał autobus już wszystko jasne, stoimy po dobrej stronie tylko ruch tu jest lewostronny. Dopiero przyjechałem i jeszcze o tym zapominam. Po chwili już jesteśmy w centrum Howth, robimy sobie spacer tym jakże urokliwym miasteczkiem i udajemy się na przystanek kolejki do Dublina. Dojeżdzamy wieczorem, całe miasto tętni życiem. Po niezwykle spokojnym popołudniu trafiamy do tętniącej życiem metropolii.
Szybko znajdujemy informację turystyczną i idziemy na autobus, który ma nas zawieźć prosto do hotelu. W autobusie siedzi za nami parka, która mówi w dziwnie znajomym języku. Pytamy się ich o trasę, wszystko dokładnie nam tłumaczą.
Hotel położony jest na obrzeżach miasta (Ibis) ale bardzo dobrze skomunikowany z centrum i z lotniskiem. Jest na trasie Red Line Luas (tramwaj) i co kilka/kilkanaście minut można dojechać do centrum. Z przystanku Red Cow odjeżdżają też bezpośrednio autobusy na lotnisko.
W hotelu idziemy na Guinessa a następnie troche odpocząć i nabarać sił przed kolejnym dniem zwiedzania.
Wstajemy dość wcześnie i tramwajem jedziemy na stację końcową w okolice portu. Idziemy wzdłuż kanału do centrum. Zachodzimy na śniadanie a następnie o 11 jesteśmy przy The Big Needle skąd ruszają darmowe wycieczki po Dublinie.
Dublin Free Walkin Tour to 3h wycieczka po najgłówniejszych atrakcjach miasta. O 11 rusza South Side Tour, a o 15tej North Side Tour.
My skorzystaliśmy z tej pierwszej i byliśmy naprawdę bardzo zadowoleni. Przewodnik bardzo rozmowny, wesoły, pomocny. Na koniec zbiera tipy jako, że sama wycieczka jest darmowa. Świetna okazja żeby coś dowiedzieć się o mieście, od osoby która tam mieszka. 3h zleciały niewiadomo kiedy, sporo się dowiedzieliśmy i naprawdę dużo zobaczyliśmy. Zdecydowanie polecam wszystkim.

bank of ireland.jpeg



kanal.jpeg



kanal1.jpeg



katedra.jpeg



koscoil.jpeg



kolorowo.jpeg



-- 09 Mar 2016 10:15 --


temple bar.jpeg



zamek.jpeg



zamek1.jpeg


Pogoda znów dopisała, padało tylko pół godziny przed naszą wycieczką a potem już się rozpogodziło. Po 3h zwiedzaniu udajemy się na obiad a potem spacerujemy urokliwymi uliczkami i mostami Dublina. Nie zapominamy też o sklepach z pamiątkami. Wybór jest spory więc każdy znajdzie coś dla siebie. Dla córeczki za 6 euro kupiłem body w irlandzkich barwach. Na wycziezki do Gdańska będą idealne bo w Gdyni lepiej unikać biało-zielonego ;)
Wieczorem wracamy do hotelu akurat na mecz Anglia – Irlandia w rugby. Niestety Irlandczycy przegrywają. Rugby jest na całych wyspach bardzo popularne.
Widziałem kilka boisk, coś jak u nas orliki, tylko przeznaczonych do gry w rugby. A czasem bramki do piłki nożnej mają takie przedłużenia, że nadają się do gry zarówno w piłkę nożną jak i w rugby. Idziemy spać i rano jedziemy na lotnisko skąd 9:30 odlatuje nasz samolot do Bydgoszczy.
Gdyby to był inny dzień niż niedziela udało by sie nam dojechać na 72h bilecie.
Jednak w dni wolne linia trawajowa rusza dopiero o 7. Z naszego przystanku mielibyśmy odjazd dopiero 7:15 i na Heuston bylibyśmy dopiero po 7:30. Z Heuston odjeżdża autobus 747 Air Link na lotnisko, którym można podróżować w ramach wspomnianego biletu Leap Visitor Card. W poniedziałek linia tramwajowa startuje o 5 więc nie ma problemu z dojazdem. My patrzyliśmy że nasz autobus ruszyłby 7:50, a doliczając 50 minut podróż na lotnisko bylibyśmy na styk. Woleliśmy nie ryzykować i z przystanku Red Cow wzięliśmy za 5 euro autobus, który obwodnicą Dublina zawiózł nas prosto na lotnisko.
Na lotnisku już się czułem jak w Polsce, akurat były odloty do Łodzi, Wrocławia, Modlina i nasz do Bydgoszczy.
W drodze powrotnej mieliśmy trochę turbulencji ale palnowo byliśmy na lotnisku w Bydgoszczy. Tam 40 min autobusem na dworzec kolejowy, obiad i pociąg do Gdyni.
Na dworcu w Bydgoszczy pełno tablic na peronie. Chyba trochę przesadzili, wystarczyłoby zrobić 3-4 i nie marnować tyle prądu co obecnie.
W jakimś programie pamiętam że wyśmiewali ten pomysł z tablicami no ale ktoś widocznie wiedział lepiej. Po 14tej odjeżdżamy planowo do Gdyni. PKP chyba naprawdę nam się zmienia na lepsze, pociąg relacji Wrocław – Gdynia, punktualny, czysty. Oby to było standardem w PKP. Pamiętam jeszcze kilka lat temu jak jechaliśmy jeszcze wtedy z moją dziewczyną (obecnie żoną) do Warszawy z wykupionym biletem z miejscówką a na miejscu okazało się że naszego pociągu nie ma. Dopiero po zrobieniu afery w kasie łaskawie Pani wymieniła bilet na kolejny TLK, a w drodze słyszaliśmy wkurzonych pasażerów takich jak my którzy mieli kupiony bilet i miejscówkę na pociąg widmo.
Ogólnie Dublin bardzo mi się spodobał, zwłaszcza Howth podbiło moje serce.
Szkoda że nie mieliśmy jeszcze jednego dnia, na pewno by się przydał i w pełni wykorzystalibyśmy bilet 72h. Mam nadzieję, że kiedyś uda się wrócić do Dublina, zwiedzić fabrykę Guinessa i wybrać się do Wicklow.
Nie dziwie się również że wielu naszyc rodaków wybrało Dublin jako swoje miejsce do życia. Tętniąca życiem aglomeracja, inne zarobki niż w Polsce, i świetne miejsce żeby w razie zmęczenia wielkim miastem wybrać się do Howth czy w inne urokliwe miejsce i w spokoju się zrelaksować.
Z minusów jedynie pełno plakatów wyborczych na każdej latarni, słupie. Widać że wybory tam mają.

Na koniec podziękowania dla
@singielka_1976 za swoją relację z Dublina sprzed paru lat.
@cypel za fotki z Howth i pozytywne nakręcenie mnie na to miejsce
@olajaw za wymiane korespondencji na temat Dublina
@chaleanthite za informację o tym gdzie i jaki bilet kupić.
@michaelj za wskazówki co warto zobaczyć w stolicy Irlandii

Dodaj Komentarz

Komentarze (29)

olajaw 9 marca 2016 10:37 Odpowiedz
I ja dziękuję za rady i relację :) Będę musiała stworzyć też swoją, bo jednak trochę odmienne trasy robiliśmy - co jest akurat na plus oczywiście :) Nas dosłownie zwiało z Howth i musieliśmy zawrócić, nie mogłam utrzymać równowagi tak momentami wiało, więc całej ścieżki nie przeszliśmy, ale w ogóle chętnych było mało - jedna para poszła dalej, a druga gdzieś nam znikła w pewnym momencie, możliwe, że też zrezygnowali.Mnie najbardziej zaskoczyła właśnie aura, wiedziałam, że będzie wietrznie i może padać (trochę padało), ale było bardzo przenikliwie zimno, zmarzliśmy okropnie mimo zimowych kurtek, szalików itd.I również polecam Dublin - optymalnie na 3 pełne dni: jeden na samo miasto, drugi na Howth i trzeci na wycieczkę przez góry Wicklow, którą opiszę w swojej relacji :)
singielka-1976 9 marca 2016 10:53 Odpowiedz
Bardzo się cieszę, że Ci się Dublin spodobał i jesteś zadowolony z wyjazdu.Ubolewam, że godziny lotów z KTW są takie do bani, bo z miłą chęcią wyskoczyłabym na jednodniówkę na czekoladę Butlersa.
jarekgdynia 9 marca 2016 11:03 Odpowiedz
@singielka_1976 Bardzo mi się spodobał. Wycieczka udana, zabrakło tego jednego dnia. Trzeba będzie wrócić tam jeszcze raz i zobaczyć te polecane przez Ciebie WicklowJa wracałem do Bydgoszczy właśnie dlatego, że Gdańsk startował 6:30 i cena była 70zł wyższa. Także nie trzeba było wstawać w środku nocy, żeby dojechać na lotnisko. A na lotnisku w Bydgoszczy wcześniej nie byłem.
asiasz 10 marca 2016 10:16 Odpowiedz
O, jak fajna wycieczka :-) A zestawienie kosztów dasz? :-) Chyba też muszę się wybrać....
asiasz 10 marca 2016 11:11 Odpowiedz
O, jak fajna wycieczka :-) A zestawienie kosztów dasz? :-) Chyba też muszę się wybrać....
duskraider 10 marca 2016 11:11 Odpowiedz
Wicklow polecam zwlaszcza jak sie trafi pogode. a jak ma sie auto to jeszcze lepiej. do Glendalough prowadza w sumie 2 drogi jedna glowna ktora jezdza busy itd itd. a 2 idzie przez gory i juz fajne widoczki sie zaczynaja. a samo Glendalough super. potrafilem tam jezdzic z Dublina poprostu zjesc ;p jest fajna restauracyjka bodajze nazywa sie Heathers albo jakos tak.
jarekgdynia 10 marca 2016 11:13 Odpowiedz
@asiasz Mówisz, masz :D Bilety FR: GDN - DUB - BZG - 198złNoclegi 2noce/1os - 210złPKP Bydgoszcz - Gdynia 33zł Bilet na komunikację w Dublinie - 19,50 euroJedzenie + picie - 18 euroFrywalking tour - 5 euroBus na lotnisko - 5 euroPamiątki - 10 euro
asiasz 10 marca 2016 12:10 Odpowiedz
Ale z Ciebie porządna firma :-). No ale wiadomo, my Gdynianie już tacy jesteśmy..... :lol: Myślałam o Dublinie, a przed chwilą kupiłam Rzym. Nie mogę wchodzić na SG bo jestem nieskoordynowana..
jarekgdynia 10 marca 2016 12:21 Odpowiedz
@asiasz Kobieta zmienną jest ;)
87447 11 marca 2016 08:39 Odpowiedz
Świetna relacja czytam jakbym ja ja pisała bo dokładnie zwiedziłam te same miesjca!! Howth robi wrażenie :)
87447 11 marca 2016 17:37 Odpowiedz
Świetna relacja czytam jakbym ja ja pisała bo dokładnie zwiedziłam te same miesjca!! Howth robi wrażenie :)
jarekgdynia 11 marca 2016 17:37 Odpowiedz
Dzięki, Howth jest naprawdę magiczne. Muszę wrócić tam kiedyś w cieplejszym miesiącu jak wszystko będzie bardziej zielone. No i Wicklow dołożyć.
qba85 12 marca 2016 23:49 Odpowiedz
Bardzo pozytywna relacja i jestem mocno zaskoczony. Małżonka była niedawno przez kilka dni w Dublinie (trochę służbowo, trochę prywatnie) i jej wspomnienia były jak najbardziej negatywne - od ludzi przez jedzenie, komunikację publiczną po pogodę. Nie wiem, z czego to wynika, może z tego, że każdy lubi, co innego, może z nieco innego charakteru wyjazdu. A może z tego, że jednak większość czasu spędziliście poza Dublinem, a kontakt mieliście głównie z tymi, którzy współpracują z turystami? :)
don-bartoss 13 marca 2016 18:14 Odpowiedz
@JarekGdynia, sympatyczna relacja, sporo praktycznych wiadomości. Odnoszę wrażenie, że byliśmy w innym Dublinie bo mnie to miasto się kompletnie nie podobało. No nic, może kiedyś wrócę, chociaż nie sądzę :)
singielka-1976 14 marca 2016 14:17 Odpowiedz
Gdyby się Dublin wszystkim podobał to byłoby nudno :P .
jarekgdynia 14 marca 2016 21:33 Odpowiedz
@Qba85 Być może masz rację. Trudno mi powiedzieć. Nam (mi i Siostrze) w każdym razie wyjazd się bardzo spodobał i bardzo żałowaliśmy że nie mamy jeszcze jednego dnia na zwiedzanie. @Don_Bartoss, dzięki. Nie wiem czemu Dublin Ci nie podpasował, bo ma coś w sobie. A może po prostu Howth zwiedzane na początku naszej wycieczki tak nas zauroczyło że byliśmy już pozytywnie nastawieni na cały pobyt.
cypel 14 marca 2016 22:07 Odpowiedz
Qba85 napisał:Małżonka była niedawno przez kilka dni w Dublinie (trochę służbowo, trochę prywatnie) i jej wspomnienia były jak najbardziej negatywne - od ludzi przez jedzenie, komunikację publiczną po pogodę. Mieć pretensje do pogody to już totalne kuriozum.Coby nie mówić o tym Dublinie, ale ma kilka fajnych miejscówek o których może pomarzyć wiele europejskich stolic. Jak dla mnie, nie jest to Rzym czy Lizbona, ale zdecydowanie ciekawsze niż Warszawa czy Berlin w subiektywnej ocenie.A Howth, moim zdaniem robi wrażenie mimo tego, że razem z @JarekGdynia jesteśmy chłopy znad morza ;)
qba85 15 marca 2016 00:02 Odpowiedz
nie widzę w tym żadnego kuriozum, pogoda wiąże się z danym miejscem. Chyba nie uznasz stwierdzenia "nie podoba mi się na Alasce, bo jest zimno" za kuriozum?
cypel 15 marca 2016 07:50 Odpowiedz
A ja widzęPrzeczytaj jeszcze raz co napisałeś"jej wspomnienia były jak najbardziej negatywne - od ludzi przez jedzenie, komunikację publiczną po pogodę" :lol: To tak jakby pojechać na Svalbard i narzekać, że śnieg i zimno.
qba85 15 marca 2016 13:02 Odpowiedz
Tak, można narzekać, że tam jest zimno, nie widzę w tym nic dziwnego. Możesz sobie poczytać o pogodzie wcześniej, ale sprawdzając to organoleptycznie odbierasz ją inaczej :) Po co ludzie w relacjach z podróży piszą, że gdzieś tam wieje albo jest upał?
singielka-1976 2 kwietnia 2016 10:05 Odpowiedz
Gratulacje - Twoja relacja jest na głównej :).
olgusia 4 kwietnia 2016 16:21 Odpowiedz
Bardzo przydatna relacja. Wybieram się do Dublina od jakiegoś czasu ale ciężko jest mi znaleźć jakiś hotel za w miarę rozsądna cenę. Czy możesz zdradzić w jakim hotelu nocowałeś? Pozdrawiam :)
olgusia 4 kwietnia 2016 16:21 Odpowiedz
Bardzo przydatna relacja. Wybieram się do Dublina od jakiegoś czasu ale ciężko jest mi znaleźć jakiś hotel za w miarę rozsądna cenę. Czy możesz zdradzić w jakim hotelu nocowałeś? Pozdrawiam :)
jarekgdynia 4 kwietnia 2016 16:25 Odpowiedz
olgusia 5 kwietnia 2016 15:49 Odpowiedz
jarekgdyniajasne, Hotel ibis Dublinhttp://www.ibis.com/pl/hotel-0595-ibis- ... dex.shtml#
dzięki:) po sprawdzeniu cen tego hotelu wychodza znacznie wyższe ceny niż cytowane przez Ciebie 210 za osobę za 2 noce ale może ceny wzrosły :)
olgusia 5 kwietnia 2016 15:49 Odpowiedz
jarekgdyniajasne, Hotel ibis Dublinhttp://www.ibis.com/pl/hotel-0595-ibis- ... dex.shtml#
dzięki:) po sprawdzeniu cen tego hotelu wychodza znacznie wyższe ceny niż cytowane przez Ciebie 210 za osobę za 2 noce ale może ceny wzrosły :)
jarekgdynia 5 kwietnia 2016 15:54 Odpowiedz
Zamawiałem przez https://pl.hotels.com/
olgusia 5 kwietnia 2016 19:30 Odpowiedz
jarekgdyniaZamawiałem przez https://pl.hotels.com/
dziękuję bardzo :) nie znałam tego adresu
olgusia 5 kwietnia 2016 19:30 Odpowiedz
jarekgdyniaZamawiałem przez https://pl.hotels.com/
dziękuję bardzo :) nie znałam tego adresu